Cholesterol
Ani cholesterol, ani trójglicerydy nie cieszą się dobrą opinią, choć przecież nie możemy się bez nich obejść. Co więcej, musimy utrzymać ich poziom w normie. Jakie badania pomagają wykryć groźny dla nas nadmiar tych lipidów - pytamy kardiologa dr Iwonę Wasilewską ze szpitala Ibis w Warszawie.
Jak przygotować się do badania
- Do badania profilu lipidowego pobiera się próbkę krwi z żyły w zgięciu łokciowym. Badanie jest bezbolesne, nie wymaga więc znieczulenia.
- Badanie powinno być wykonane na czczo, czyli po upływie co najmniej 8 godzin od ostatniego posiłku. Rano można wypić np. szklankę wody mineralnej.
- Jeśli przyjmujemy leki stosowane w terapii schorzeń przewlekłych, można to zrobić przed badaniem, pod warunkiem jednak, że nie wpływają one na poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Warto wcześniej zapytać o to lekarza.
Pani doktor, co to jest cholesterol?
To związek tłuszczowy, który krąży we krwi (a właściwie w składniku krwi, jakim jest osocze), ale się w niej nie rozpuszcza. Żeby mógł się przemieszczać z osoczem, musi się połączyć z białkami transportującymi. Cząsteczki, które w ten sposób powstają, nazywane są lipoproteinami (tłuszcze - lipidy, białka - proteiny). Ich rdzeń stanowi cholesterol i trójglicerydy (też związki tłuszczowe), zaś otoczkę tworzą białka. Organizm produkuje trochę cholesterolu, ale większość dostaje z jedzeniem. Do czego potrzebny jest nam ten związek tłuszczowy? Organizm produkuje od 0,5 do 1 g cholesterolu na dobę i to wystarcza do zaspokojenia naszych potrzeb. Jest on syntetyzowany głównie w wątrobie, a w następnej kolejności w jelicie cienkim i skórze. Cholesterol jest nam niezbędny do prawidłowego przebiegu wielu procesów życiowych. Jest np. podstawowym składnikiem wszystkich błon komórkowych. Przy jego udziale powstają kwasy żółciowe - a te niezbędne są do prawidłowego trawienia - oraz hormony, takie jak kortyzol i kortykosteron, progesteron, testosteron, aldosteron, estrogeny. Jest też potrzebny do produkcji i przyswajania witaminy D.
Czym różnią się między sobą tzw. dobry i zły cholesterol?
Gęstością, czyli stosunkiem tłuszczu do białka w każdej cząsteczce. Te o niskiej gęstości (więcej tłuszczu) oznaczono symbolem LDL, te o wysokiej gęstości (więcej białka) oznaczono symbolem HDL. O cholesterolu LDL mówi się popularnie, że jest zły, a o cholesterolu HDL, że jest dobry.
Dlaczego?
Zadaniem cząsteczek LDL jest dostarczanie cholesterolu do komórek. Pobierają one jednak tylko tyle cholesterolu, ile potrzebują. Nadwyżkę odbierają z komórek cząsteczki HDL i transportują ją do wątroby. Tu część wykorzystywana jest m.in. do produkcji kwasów żółciowych, a reszta - jeśli nie jest zbyt duża - jest rozkładana i wydalana z organizmu. HDL wykonuje więc dobrą robotę, dlatego nazywany jest "dobrym" cholesterolem. Z kolei nadmiar LDL gromadzi się w ścianach tętnic i wyzwala reakcje rozpoczynające proces miażdżycowy, dlatego mówi się o nim: "zły" cholesterol. Poziom całkowitego cholesterolu we krwi nie powinien być wyższy niż 200 mg/dl. Co nam grozi, gdy norma ta jest przekroczona? Podwyższony poziom cholesterolu zwiększa ryzyko powstania miażdżycy tętnic, czyli odkładania się złogów cholesterolu w ich ścianach. Powoduje to, że tętnice stają się mniej elastyczne, a ich przekrój się zmniejsza. Dotyczy to głównie tętnic wieńcowych (unaczyniających serce), ale nie tylko. To też choroba naczyń obwodowych i mózgowych, czego śmiertelnym powikłaniem bywa zawał serca lub udar mózgu. Utrzymanie poziomu cholesterolu w normie jest więc dla nas bardzo ważne. Kiedy powinniśmy zrobić pierwsze badanie określające jego stężenie we krwi? Eksperci Narodowego Programu Edukacji Cholesterolowej zalecają wykonanie profilu lipidowego, czyli badania poziomu cholesterolu całkowitego, jego frakcji LDL i HDL oraz trójglicerydów u wszystkich osób, które ukończyły 20. rok życia. Wcześnie wykonane badania pozwalają wykryć zagrożenie miażdżycą, co powinno skłonić do wizyty u kardiologa i zmiany stylu życia.
Jak często należy później takie badanie powtarzać?
Co 5 lat. Częstsze pomiary są konieczne u osób obciążonych licznymi czynnikami ryzyka wieńcowego. Należy do nich palenie papierosów, nadciśnienie tętnicze (powyżej 140/90 mmHg), niskie stężenie cholesterolu HDL (poniżej 40 mg/dl), obciążający wywiad rodzinny - przedwczesne występowanie choroby niedokrwiennej serca (u krewnych pierwszego stopnia płci męskiej poniżej 55. roku życia, a u płci żeńskiej - poniżej 65. roku życia) i wiek (mężczyźni powyżej 45. roku życia oraz kobiety powyżej 55. roku życia). W ramach badania profilu lipidowego określa się stężenie trójglicerydów. Czym one są? Podobnie jak cholesterol - są to związki tłuszczowe występujące w osoczu. Są materiałem energetycznym zużywanym na bieżące potrzeby organizmu. Jeżeli jest ich zbyt dużo, są magazynowane w tkance tłuszczowej.
Jaki ich poziom uważa się za prawidłowy?
Zgodnie z wytycznymi Ekspertów Narodowego Programu Edukacji Cholesterolowej za prawidłowe przyjmuje się stężenie trójglicerydów poniżej 150 mg/dl, graniczne wartości to 150-199 mg/dl, wysokie - między 200 a 499 mg/dl, a za bardzo wysokie przyjmuje się wartości od 500 mg/dl wzwyż.
Czym nam grozi przekroczenie poziomu 200 mg/dl?
Wysokie stężenie trójglicerydów jest niezależnym czynnikiem ryzyka choroby niedokrwiennej serca - na skutek zwężenia tętnic wieńcowych do mięśnia sercowego dociera za mało utlenowanej krwi.
Czy wysoki poziom cholesterolu (zwłaszcza LDL) i trójglicerydów zawsze idą w parze?
Nie zawsze, ale często tak bywa. To hiperlipidemia mieszana, czyli podwyższone stężenie zarówno frakcji cholesterolu LDL jak i trójglicerydów, a obniżony poziom HDL. Jest to najczęściej spotykany rodzaj zaburzeń lipidowych u osób z chorobą wieńcową.
Czy profil lipidowy bada się z jednego pobrania krwi?
Można, jeśli takie badanie zostanie zlecone.Ponieważ zaburzenia profilu lipidowego są dla nas tak groźne, powinniśmy im zapobiegać.
Jak to zrobić?
Warto zmienić styl życia. Trzeba zmniejszyć spożycie tłuszczów nasyconych i cholesterolu (to głównie mięso i inne produkty pochodzenia zwierzęcego), zwiększyć spożycie pokarmów bogatych w błonnik oraz tłuszczów pochodzenia roślinnego, zwiększyć aktywność fizyczną. Za pomocą diety i aktywności fizycznej udaje się doprowadzić do normalizacji zaburzeń lipidowych u wielu pacjentów. Jeśli to nie da efektów, lekarz decyduje o leczeniu farmakologicznym.